Tak tu sobie wrzucam już od kilku lat różne moje prace - backstage z sesji, ich efekty, moje bardzo codzienne i te nieco mniej casualowe stylizacje... i właśnie zauważyłam, że właśnie teraz, w tej chwili publikuję 500 posta! Myślę, że to dobry moment na zaprezentowanie kilku moich stylizacji w interpretacji mega zdolnej Basi Rochowczyk - Stain on the floor. Niezmiernie mi miło, że byłam inspiracją do powstania tych pięknych rysunków! :) A niżej dla przypomnienia oryginalne zdjęcia stylizacji, które namalowała Basia. Jak Wam się podoba taka interpretacja? :)