Mimo, że temperatury mamy iście wiosenne to za pasem już zima i święta... Od jakiegoś czasu namiętnie noszę mój nowy, wełniany płaszcz polskiej marki Talia. W poprzednim sezonie królował Red Fluxus, jednak krój przed kolano i miękka parzona wełna są dla mnie bardziej praktyczne i uniwersalne. Przy tak soczystej czerwieni mogę pozwolić sobie na prostą, monochromatyczną bazę w postaci szarej sukienki z Zary. Na szyję komin od CADOaccessories w podobnym odcieniu i nieco jaśnieszy zegarek Breo na rękę. Czarne kryjące rajstopy, klasyczne botki z Ryłko i odrobina szaleństwa w postaci torebki z frędzlami z Prima Mody i gotowe! :)
płaszcz: Talia
sukienka: ZARA
komin: CADOaccessories
rajstopy: Gabriella
botki: Ryłko
torebka: PRIMAMODA
zegarek: Breo
kolczyki: ICOALYOU
|
Świetny jest ten płaszcz :)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire