W miniony weekend we Wrocławiu odbyło się dwudniowe spotkanie modowe. Zaproszenie na wydarzenie otrzymałam wraz z wyróżnieniem mojej działalności od portalu DOMODI. Wrocław Fashion Meeting to przede wszystkim pokazy mody, najnowsze kolekcje projektantów oraz konkurs stylizacyjny.
Głównym celem imprezy była promocja i spotkanie z młodymi polskimi projektantami oraz możliwość nabycia ich produktów. W Klubie Biznesowym Stadionu Wrocław można było odwiedzić wiele stoisk z ciekawą ofertą od biżuterii poczynając, przez torebki, galanterię skórzaną i obuwie, na odzieży kończąc.
Zainteresowaniem cieszyły się torebki Barbary Wysockiej, która pierwszego dnia zaprezentowała swoją kolekcję podczas "Parady Projektantów". Jej galanteria skórzana przeznaczona jest zarówno dla kobiet jak i ich małych córeczek. Duża i mniejsza wersja torebki w jednakowym kolorze to bardzo przemyślane rozwiązanie i ciekawy pomysł na przekazywanie modowych upodobań dzieciom oraz kształtowanie w nich wyczucia stylu.
Niespotykaną dotychczas nowością okazały się być zegarki marki WeWood, która powstała we Włoszech jako symbol eko-luksusu i wyjątkowego wzornictwa. Trzy różne wersje kolorystyczne i szeroki wybór modeli zarówno damskich jak i męskich zaskakuje naturalnym w 100% zabarwieniem. Z uwagi na materiał z jakiego są wykonane, każdy zegarek jest nieco inny a dodatkowo te z zielonkawego drewna przepięknie pachną.
Pośród stoisk z torebkami znalazły się również bardzo stylowe torby podróżne TonSac. Zestawy gobelinowych torebek, kosmetyczek i walizek przyciągały gości swoim klimatycznym wyglądem w stylu retro.
Anna Drabczyńska podczas pokazu zaprezentowała swoją kolekcję w minimalistycznym stylu i ciekawej formie. Biel, granat, szarość i czerwień wspaniale prezentowały się na wybiegu w postaci nowoczesnych kreacji. Ogromne wrażenie wywarł na publiczności krwistoczerwony płaszcz z kapturem oraz długa granatowa suknia.
Né Comme Ça to znana wrocławska marka, której projektantem jest Sebastian Szrajber. Kolekcja dedykowana jest dla kobiety silnej, seksownej i pewnej siebie. Efektowne intro i mocna muzyka oraz światło było idealnym dopełnieniem pokazu, który zapadł w pamięć i znacząco wyróżniał się na tle innych.
Podczas „Wielkiej Gali Fashion Meeting” swoje kolekcje zaprezentowali: MOHITO, Beata Mielewczyk, Joanna Hawrot, Gavel, le GIA Sandra Kpodonou, NAH-NU, LEWANOWICZ, Katarzyna Kmiecik (UFUFU), Michał Starost (UFUFU).
Dobrze znana na rynku marka MOHITO zaprezentowała letnią kolekcję sukienek w pastelowych kolorach i dziewczęcych fasonach. Duże grochy, baskinki i kokardki zestawione ze słonecznymi okularami w stylu retro królowały na wybiegu.
Beata Mielewczyk zaprezentowała kolekcję w tonacji lazurowych błękitów przełamaną kreacjami w kolorze intensywnej fuksji. Delikatne i zwiewne tkaniny w połączeniu z orientalną muzyką tworzyły klimat wakacyjnej podróży. Modelki wspaniale prezentowały się na wybiegu w powiewających subtelnie kreacjach.
Kolejnym bardzo efektownym pokazem był Gavel ze swoją kolekcją. Piękne, przykuwające wzrok video wraz z nastrojową muzyką było idealną zapowiedzią. Ania Piszczałka (uczestniczka I edycji TOP MODEL) otwierała pokaz w skórzanej kurtce ozdobionej kołnierzem z piór. Gavel poza skórzanymi kurtkami i spódnicami zaprezentował również bluzy i t-shirty z czaszkami z najnowszej kolekcji, które można było kupić podczas imprezy na jego stoisku.
Podczas „Wielkiej Gali Fashion Meeting” swoje kolekcje zaprezentowali: MOHITO, Beata Mielewczyk, Joanna Hawrot, Gavel, le GIA Sandra Kpodonou, NAH-NU, LEWANOWICZ, Katarzyna Kmiecik (UFUFU), Michał Starost (UFUFU).
Dobrze znana na rynku marka MOHITO zaprezentowała letnią kolekcję sukienek w pastelowych kolorach i dziewczęcych fasonach. Duże grochy, baskinki i kokardki zestawione ze słonecznymi okularami w stylu retro królowały na wybiegu.
Beata Mielewczyk zaprezentowała kolekcję w tonacji lazurowych błękitów przełamaną kreacjami w kolorze intensywnej fuksji. Delikatne i zwiewne tkaniny w połączeniu z orientalną muzyką tworzyły klimat wakacyjnej podróży. Modelki wspaniale prezentowały się na wybiegu w powiewających subtelnie kreacjach.
Kolejnym bardzo efektownym pokazem był Gavel ze swoją kolekcją. Piękne, przykuwające wzrok video wraz z nastrojową muzyką było idealną zapowiedzią. Ania Piszczałka (uczestniczka I edycji TOP MODEL) otwierała pokaz w skórzanej kurtce ozdobionej kołnierzem z piór. Gavel poza skórzanymi kurtkami i spódnicami zaprezentował również bluzy i t-shirty z czaszkami z najnowszej kolekcji, które można było kupić podczas imprezy na jego stoisku.
Marka le GIA projektu Sandry Kpodonou to przede wszystkim skóra, butelkowa zieleń i czerwień w połączeniu z ozdobnymi haftami. Klasyczne fasony podkreślające kobiece kształty i smukłość sylwetki. Stylowy frak i czerwona ołówkowa spódnica ze skóry wykończona falbaną tworzyły bardzo klasyczny i zarazem seksowny look.
Pokaz kolekcji biżuterii Lewanowicz to niecodzienne duże, wielobarwne dodatki zaprezentowane w ciekawej formie i dosyć luźnej choreografii.
Dużym zaskoczeniem był pokaz Katarzyny Kmiecik (UFUFU), która zaprezentowała kolekcję jesienno-zimową z dodatkami w postaci czapek i grubych szali z kieszeniami. Projekty ciekawe, jednak sezon chyba nie ten.
Natomiast na pokazie Michała Starosta (UFUFU) można było zobaczyć stroje kąpielowe i letnie kreacje w odważnych, geometrycznych fasonach. Idealna inspiracja w poszukiwaniu kostiumów kąpielowych na zbliżające się wakacje.
Pokazy podczas „Wielkiej Gali” cieszyły się dużą frekwencją i zainteresowaniem, jednak było ich zbyt wiele jak na jeden blok. Zabrakło tutaj krótkiej przerwy na oddech. Ciekawe z osobna prezentacje pokazane jedna za drugą, w tak dużej ilości z biegiem czasu stawały się coraz bardziej nużące.
Osobiście uważam również, że numeracja miejsc była źle rozwiązana, ponieważ karteczki z oznaczeniami już na pół godziny przed pierwszym pokazem pogubiły się i pomieszały a osoby, które pojawiły się dziesięć minut przed rozpoczęciem gali musiały zająć miejsca w innych rzędach lub oglądać wszystko na stojąco. Ja niestety mimo zaproszenia VIP siedziałam za filarem i z trudem mogłam dostrzec modelki prezentujące się przez moment na końcu wybiegu. Być może nie jest to do końca błąd organizatora a kwestia kultury i zachowania uczestników, jednak wydaje mi się, że jest szansa by podczas kolejnej edycji można było temu skutecznie zapobiec, np. naklejając na krzesła dyskretne naklejki z numerkami.
Jeśli mowa o organizacji, to wjazd na imprezę również nie był oznakowany, co utrudniało gościom dojazd i opóźniało dotarcie na czas.
W niedzielę większą część imprezy wypełniał konkurs na stylizację „Letni spacer po Wrocławiu”. Styliści, blogerzy oraz ciekawie ubrane osoby wybrane spośród gości prezentowały na wybiegu swoje stylizacje. Konkurs składał się z trzech etapów. Początkowo brało w nim udział ponad trzydzieści osób, do półfinału przeszła tylko dziesiątka (w tym również i ja :)), natomiast finałowa trójka wraz z Zuzanną Łuczak, która zajęła pierwsze miejsce i wygrała designerski rower ufundowany przez dystrybutora marki Electra, zaprezentowała swoje stylizacje podczas wyjścia finałowego.
Na zakończenie imprezy odbył się pokaz finałowy, w którym zaprezentowały się marki i projektanci: Né Comme Ça, Aneta Larysa Knap FOLK DESIGN & Avanti Konieczko, Anna Cichosz, Jarosław Juźwin.
Moja relacja została również opublikowana na portalu DlaStudenta.
Zdjęcia wykonał Marek Wilczyński.
sukienka: LeMat torebka: Toto Style kołnierzyk: REloved bransoletka: 10DECOART broszka - plama: saffa broszka - rower: Felt Label |
wyglądałaś fantastycznie, tak że Cię nie poznałam (będziesz bogata! :) )!
OdpowiedzUsuńDobra relacja, zwięzła i ja nie byłam na pokazach a już wiem mniej więcej co się działo. Pozdrawiam
Dzięki śliczne! :) Miło, że tekst się podoba :)
Usuń